czwartek, 26 kwietnia 2012

Mamy kampera

Jest 22.52.

Mamy kampera.

Stoi dumnie przed domem. Jeszcze dowód rejestracyjny nie ten co trzeba, ale zaraz się ten stan zmieni :) Kamper jest, i to jest fakt.

Właśnie skończyliśmy małe spotkanie przedrejsowe... czy ja napisałem przedrejsowe? Przedwyjazdowe... pierwsze piwko zostało odpalone.
Bardzo nam się podoba nasza fura i ekipa jest bardzo zadowolona z tego, co zobaczyła. Mamy zamrażarkę, lodówkę, piekarnik i ogrzewanie  :) wszystko jest co trzeba. Mały update tego, co mamy jutro ogarnąć i rozeszliśmy się w swoich kierunkach.

Mi pozostało pakowanie na wyjazd. Zupełnie nie jestem przygotowany. Muszę to zmienić przez następną godzinę. Wstaję rano - i dalej akcja pakowanie. Koniecznie muszę poprawnie przypiąć rowery Ady i Kamila, które stoją u nas na balkonie.

Wszystkim tym, którzy jutro mają rozmowy kwalifikacyjne do nowej pracy - życzymy powodzenia.

Jutro zdjęcia i wrażenia z pierwszej jazdy. Trasa prosta: Warszawa - Suwałki SPA  :)

Tam odbieramy VIP, czyli szóstą uczestniczkę naszej wyprawy.

Pozdrofix

Pio

1 komentarz:

  1. Piotrku, czuję się zaszczycona określeniem mnie jako VIP:)
    Pozdrowionka i do zobaczenia w Suwałkach
    Magda

    OdpowiedzUsuń